O tym że Królewiecka to miejsce zapomniane przez urzędników świadczą nie tylko „wraki” latarni…
Oto jak w trakcie deszczu (a także i po nim) wygląda odnawiane niedawno przejście dla pieszych na skrzyżowaniu Królewieckiej, Maślickiej, Głównej i Brodzkiej (okolice Brico)…
Szanowny Zarządco przecież to jakiś absurd jest…
Tak ma wyglądać i działać odwodnienie…?
Ciekawe gdzie, na pewno nie w Europie…